- oczami Cheryl -
Usiadłam przy stole, a Niall zabrał się za robienie kanapek, które następnie wspólnie skonsumowaliśmy. Nudziło nam się, dlatego postanowiliśmy dołączyć do Liam'a oglądającego Toy Story. Nialler usiadł na jednym z foteli i posadził mnie na swoich kolanach. Wtuliłam się w niego i wciągnęłam w bajkę. Na ziemię sprowadził mnie głos Lou:
- Cheryl! Ktoś do ciebie!- wrzeszczał.
Po chwili pojawił się w salonie razem z Alanem. Spojrzałam zdziwiona na przyjaciela. Co się stało, że mnie odwiedził? Mam nadzieję, że nic złego.
- Coś się stało?- spytałam, podchodząc do niego.
- Nie. Po prostu chciałem pogadać- odparł i uśmiechnął się zniewalająco.
- Zapraszam w moje skromne progi- zaśmiałam się i pokierowałam do mojego pokoju.
Zauważyłam zazdrosne spojrzenie Niall'a. Mój uśmiech powiększył się jeszcze bardziej. Jestem dla niego ważna. I w ostatnich dniach blondyn pokazuje to coraz bardziej. Cieszyło mnie to, bo naprawdę pokochałam tego słodkiego Irlandczyka.
Razem z Alanem usiedliśmy na moim wielkim łóżku. Rozmowa jak zawsze nam się kleiła. Nie brakowało tematów i było dużo śmiechu. Po jakiejś godzinie do pomieszczenia przyszedł Nialler. Chciałam, aby mój chłopak poznał mojego najlepszego przyjaciela. Chłopcy od razu złapali wspólny język, co mnie bardzo ucieszyło. Rozmawiali o muzyce, sporcie i o mnie. Tak, właśnie. Alan wygadał wszystkie moje wpadki, z czego blondyn miał wielki ubaw. W końcu nie wytrzymałam i strzeliłam focha. Wyszłam z pokoju, ale oni nawet tego nie zauważyli. Chwyciłam kurtkę z wieszaka i wyszłam na taras. Usiadłam na huśtawce i zaczęłam rozmyślać nad moim życiem, które w zaskakująco szybkim tempie zmienia się. Jeszcze niedawno byłam szarą myszką, a teraz staję się rozpoznawalną osobą. Miałam wielkie szczęście, bo udało mi się wybić, znaleźć wspaniałych przyjaciół i cudownego chłopaka. Życie jak w Madrycie ( wybaczcie, ale to ulubiony tekst mojego kolegi).
Po kilkunastu minutach ktoś się do mnie dosiadł. Okazało się, że to Louis. Posłałam mu delikatny uśmiech i wróciłam do obserwowania ptaków na niebie.
- Co się stało?- spytał, patrząc na mój nadgarstek, spod którego wystawał bandaż.
- Nic takiego- odparłam wymijająco.- Nie chcę o tym rozmawiać- dodałam, widząc zirytowane spojrzenie kolegi.
- To ma coś wspólnego z waszą kłótnią?- milczałam.- Dobra, rozumiem. Idziesz ze mną na zakupy?- wybrnął z krepującej sytuacji.
- Ale do Tesco czy Carrefoura?- zaśmiałam się, a on razem ze mną.
- Do centrum handlowego. Muszę zaopatrzyć się w bluzki w paski.
- Daj mi dwadzieścia minut- poprosiłam i w trybie natychmiastowym znalazłam się w moim pokoju.
Chłopcy nadal wesoło sobie gawędzili, więc nie przeszkadzając im, wzięłam ubrania z garderoby i po cichu skierowałam się do łazienki. Kiedy z niej wyszłam, oczy chłopaków skierowane były na mnie.
- Wybierasz się dokądś?- zadał mi pytanie Niall.
- Na zakupy z Lou- uśmiechnęłam się i zeszłam do przedpokoju, gdzie czekał pasiasty.
_______________
Po pierwsze chciałam was przeprosić, za to, że tak długo czekałyście , ale zrozumcie. Duzo nauki, zadań, sprawdzianów nie zawsze znajdujemy czas aby wejśc na bloga - ale zawsze o was poamiętamy !
PO drugie, widze, że jak dla was napisałam małą przemowe to od razu sie ogarnełyście (przepraszam za wyrażenie) Groźby czasem działają. :) Dziękuje za brak spamu, za każdy komentarz bo jest dla mnie naprawde wazny i ogromnie mnie motywuje do dalszego pisania. Więc, nie spocznijcie na laurach - komentujcie dalej.
PO trzecie, byłabym wdzięczna gdybyście polecałły bloga ?
Anonimki sie podpisują i zero spamu - dla przypomnienia. :)
20 kom. = Następny Rozdział.
Kocham was. xx
+ zapraszam na ocenialnię: http://evilevaluation.blogspot.com/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2012
(45)
-
▼
listopada
(10)
- 34. Shopping!
- 33. Jego oczy, zawsze takie uśmiechniete, wtedy by...
- 32. Nie piepszyłam się z nim !
- 31. Go to hospital.
- LIBSTER AWARD
- 30.Jakbyś chciała powtórzyć dzisiejszą noc, wiesz ...
- 29. To jak sen, a może to tylko moja wyobraźnia ?
- 28. No to ja już mam jedną.
- 27. I think that you're the one
- 26. Jeszcze go zniszczysz i co bedzie ?
- ► października (17)
-
▼
listopada
(10)
Kocham tego bloga..!!!! Czekam na nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam czytać Waszego bloga i już skończyłam. Fajny blog, fajnie się czyta. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do Nas:
http://yourefriendlookgood-but-youlookbetter.blogspot.com/
Rozdział wspaniały, z resztą jak każdy <3 czeka, na następny !
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział !!! <3
OdpowiedzUsuńświetne ! Jak zwykle ! Szybko czekam na nastepny . :3
OdpowiedzUsuńNie rozpiszę się, ale chciałam przekazać, że rozdział świetny (choć krótki :c)! Nie mogę się doczekać następnego :3
OdpowiedzUsuńhttp://whenimlookingatyou.blogspot.com/
krótki, ale fajny ;DD
OdpowiedzUsuńczekam na nexta ;33
Boże jak ja cię kocham ;p Piszesz tak świetnie , że nie da się tego opisać słowami . Czekam na następny
OdpowiedzUsuńSuper rozdzial ;) fajnie ze po mimo obowiązków i tak dodajecie - podziwiam was . Serio :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdzial <3
Maaadzix
shoping, shoping, shoping! <3
OdpowiedzUsuńcuudny ;D
paatrycja.
Na prawdę Was rozumiem, sama też nie zawsze mam czas wyskrobać rozdział, ale ważne, że nie zawiesiłyście i staracie się dodawać rozdziały. Ja zawsze czekam cierpliwie na kolejny, jejku chyba się od Was uzależniłam haha:) Rozdział świetny, jak zawsze zresztą, czekam na nn, Pozdrawiam M.Payne:)
OdpowiedzUsuńFajny rodział
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Domi<3
OdpowiedzUsuńSuper, czyżby Lou się w niej podkochiwał? <3 Vikus
OdpowiedzUsuńHmmm coś czuję, że Lou będzie dla niej jak brat. Ogólnie podobał by mi się taki wątek ale to twoje opowiadanie i czekam z niecierpliwością na nastepny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, widzę, że sb wzięłaś do serca to, że pod przedostatnim rozdziałem napisałam dwa komentarze xd
OdpowiedzUsuńAle wracając do sprawy. Rozdział na serio świetny, genialny, zajebisty - aż brakuje przymiotników na opisanie..
Jak zawsze bd czekała na nexta.. Już nie mogę się doczekać, co tam wymyślisz.. Wiem, że będzie tak jak zawsze- czyli zajebiście xd
(Piszę Ty, bo nie chce mi sie cały czas pisać Wy)
Pozdro, @teenkq
Superowy rozdział! :P
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do sb!
http://secretlifevictorie.blogspot.com/
Hej dawno nie dodawałam kom ale zawsze czytałam i za to Cię przepraszam .Rozdział jest fajny i ciekawy .Zapraszam do siebie http://lolaa1881.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńcuuudnyy *.*
OdpowiedzUsuńAda.
Booski.!!:D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.;* <3
Pozdrawiam
Caroo
Super,nie mogę doczekać się kolejnego.:)
OdpowiedzUsuńVikki
Świetny! Czekam na kolejny rozdział!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.:) xx